Orędzie Bożonarodzeniowe JE Arcybiskupa Jakuba

Orędzie Bożonarodzeniowe Jego Ekscelencji Najprzewielebniejszego Jakuba, Arcybiskupa Białostockiego i Gdańskiego, do czcigodnego duchowieństwa, miłujących Boga braci i sióstr zakonnych oraz wszystkich wiernych Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej


Bracia i Siostry,


Nadeszły dni Święta Narodzenia Pana Naszego Jezusa Chrystusa, podczas których wierni liturgicznie przeżywają Wcielenie Boga, Boga „Który – jak wyznajemy w Symbolu Wiary – dla nas, ludzi, i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba i wcielił się z Ducha Świętego, i Marii Dziewicy, i stał się człowiekiem”. Stał się nim po to, by ludzkość podnieść z upadku i przywrócić nam godność synów Bożych oraz dać możliwość życia wiecznego w Królestwie
Niebieskim, któremu nie będzie końca. To dlatego dni świąt są tak podniosłe, radosne i pełne nadziei. By jednak przeżywać je należycie i godnie, wymagane jest od każdego właściwe do nich przygotowanie. Włącza ono, przede wszystkim, liturgiczną refleksję dni poprzedzających Święto, post oraz uczestnictwo w sakramentach spowiedzi i Eucharystii.  Świąteczną radość wzmagają też pieśni bożonarodzeniowe, bogatsze posiłki czy nawet świąteczne ozdoby. Każdy z nas winien jednak pamiętać o najważniejszym – przyozdobieniu swej duszy czystością i łaską, wtedy nasze świętowanie jest najwłaściwsze, a my stajemy się mistycznymi uczestnikami betlejemskiej groty.

Z wielkim smutkiem należy jednak konstatować, że tego właściwego przygotowania jest coraz mniej. Choć świętują wszyscy, to jednak głębia u każdego jest różna. Niektórzy te dni traktują jako możliwość zysku ze sprzedaży choinek, ozdób i potraw. Inni znów postrzegają święta jako dodatkowe dni wolne od pracy i nauki; są też tacy, którzy uważają, że to dobra możliwość do wyjazdu na narty. Tylko nieliczni przeznaczają święta na wyjątkową
modlitwę, refleksję i kontemplację tajemnicy Wcielenia Boga.

Okazuje się, że wszyscy świętują – ale każdy inaczej. Nikt nie neguje, że w przeżywaniu świąt ważne jest zadbanie o przyozdobiony dom i świąteczny stół. Elementy te, rozweselając nas, pomagają odczuwać wewnętrzną radość Święta. Bez zadbania jednak o naszą wewnętrzną stronę, stają się pustą wydmuszką, są niczym ciało bez duszy. Są martwą tradycją, a właściwie jedynie zachowanym zwyczajem przodków, zwyczajem, który nie ma już nic wspólnego z prawdziwym chrześcijańskim przeżywaniem świąt.

Pustka, Bracia i Siostry, o czym należy koniecznie pamiętać, nie pozostaje długo. Zgodnie ze słowami samego Chrystusa – jest zajmowana przez demony.

Historia potwierdza, że obojętność w sprawach wiary nie pozostawała na długo, lecz zawsze przeradzała się we wrogość względem chrześcijan i zazwyczaj wyrażała się w prześladowaniach. Indyferentność religijna zaczyna się od tego, że Bóg przestaje być 2 człowiekowi potrzebny, a później, niestety, zaczyna przeszkadzać. Obojętność – jak się okazuje – ma znamiona demoniczne. Przykładów z przeszłości i współczesności można przytoczyć wiele. Tak też można odczytać ostatnie wieści, które dotarły do nas w okresie tegorocznego bożonarodzeniowego postu. Kiedy wierni przygotowywali się w skupieniu, modlitwie i poście do prawdziwego przeżywania świąt, znaleźli się tacy, którzy rekomendowali wprowadzenie zakazu używania nazwy świąt „Boże Narodzenie” i zastąpienie jej słowami „okres świąt”. Niestety, pod pretekstem tolerancji próbuje się usunąć wszystko, co chrześcijańskie. Do naszych domów podrzuca się obcą ideologię i światopogląd niezgodny z tradycją i historią. Upadek wiary i odstępstwo od Boga zawsze prowadziły do wydarzeń tragicznych. Czy nie jest to zwiastun tego, co nas czeka?

By temu zapobiec, zacznijmy od siebie, powiedzmy o tym naszym bliskim i znajomym. Przywołajmy ich do wiary, wskażmy właściwy cel ludzkiego istnienia. Powiedzmy o życiu wiecznym, pokażmy przykłady świętych, wskażmy prawdziwe wzorce z bogatej historii. A przede wszystkim – pomóżmy im nauczyć się modlić; modlitwa jest bowiem siłą, która zachowuje świat.

Szczególnej troski duchowej potrzebują ludzie młodzi. Bez wskazania im właściwej drogi i celu – trudno wymagać właściwej postawy życiowej. Za ich odstępstwo i obojętność w dużej mierze odpowiadamy my wszyscy: rodzice, duchowni, nauczyciele i wychowawcy.

Dziś, kiedy Chrystus na nowo rodzi się, otwórzmy serca, pozwólmy, by nasza dusza stała się jego jasełkami, zadbajmy o tych, którzy są w potrzebie, okażmy miłość i miłosierdzie. Poświęćmy czas na modlitwę.

Z okazji tego wielkiego Święta, pragnę serdecznie pozdrowić: Duchowieństwo, Braci i Siostry Zakonne, Młodzież i Dzieci oraz wszystkich Wiernych Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej i życzyć Wszystkim błogosławionej bożonarodzeniowej radości, nadziei i Bożego błogosławieństwa we wszystkich życiowych poczynaniach. Nowy Rok 2022 niech przyniesie pokój naszej Ojczyźnie i całemu światu. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z wszystkimi Wami.


                                                                                                                                            + Jakub

                                                                                                                       Arcybiskup Białostocki i Gdański

 

 

Białystok – Gdańsk, Boże Narodzenie 2021 roku